Getting your Trinity Audio player ready…
|
Czasem miłość zamienia się w żyletkę. Cięcie jest ciche ale głębokie. Przecina wszystko, co ludzkie. Zaufanie, więzi, krew. Kiedy patrzę na tę sprawę… coś we mnie milknie. Nie z powodu braku słów ale dlatego, że są rzeczy, których nie da się wykrzyczeć bez zadrżenia głosu. Bo jak nazwać chłopaka, który nocą wbija nóż w gardło własnej matki? Jak opisać dziewczynę, która pomaga mu z zimną precyzją, a potem idzie pisać wiersze? Ta historia nie jest tylko o morderstwie. To opowieść o zdradzie tak absolutnej, że rozszczelnia świat. W tym wpisie postawiłam rozkład kart, który zrobiłam na temat zbrodni w Rakowiskach. Opierałam się na intuicji i symbolach. Na koniec konfrontuję to z faktami. I choć wiele kart miało rację, niektóre… milczały zbyt głośno.
Co wydarzyło się tej nocy? 13.12.2014
(Królowa Buław wypadła w trakcie tasowania)
Rycerz Kielichów – Kapłan – 10 mieczy (ruina)
Królowa Buław (wypadła przy tasowaniu)
Karta reprezentuje dominującą energię kobiecą. Pełną ognia, kontroli i wpływu. Może symbolizować rzeczywistą kobietę powiązaną ze sprawą. Kochankę, zazdrosną partnerkę lub osobę o silnym temperamencie. Z potrzebą władzy. Alternatywnie, uosabia sytuację nacechowaną namiętnością, zazdrością, manipulacją lub intensywną rywalizacją. Królowa Buław wskazuje na osobę potrafiącą wzbudzać zaufanie i jednocześnie sterować emocjami innych. Często w sposób niezauważalny.
Rycerz Kielichów (Przed zdarzeniem)
Wskazuje na działania nacechowane emocjami, romantyzmem i iluzją. Przed wydarzeniem Jerzy najprawdopodobniej znajdował się w stanie emocjonalnego zaangażowania. Nie spodziewał się, że ta noc zakończy się tragedią. Z Rycerzem Pucharów na stole widzimy człowieka, który marzy, ufa, idzie za sercem albo jego wypaczeniem. Iluzja była doskonała.
Kapłan (W trakcie zdarzenia)
Kapłan symbolizuje struktury. Zasady, systemy wierzeń oraz działanie zgodne z narzuconym porządkiem. W kontekście zbrodni może wskazywać na aspekt grupowy lub nawet rytualny. Działanie wynikające z przyjętego kodeksu wierzeń czy ideologii. Karta może oznaczać działanie za karę, próbę oczyszczenia, egzekucję zasad moralnych, rodzinnych lub religijnych. Zawiera w sobie aspekt osądu i uległości wobec autorytetu.
10 Mieczy (Po zdarzeniu)
Karta mówi o absolutnym końcu, destrukcji i zdradzie. Wskazuje na brutalność, całkowite zniszczenie oraz działanie ostateczne i nieodwracalne. Śmierć Jerzego nie była przypadkowa. Była świadoma, drastyczna. Najpewniej zadana wieloma ciosami, zarówno fizycznie jak i symbolicznie. Może również wskazywać na poczucie upokorzenia, samotności lub porzucenia. Karta często pojawia się, gdy ofiara zostaje zdradzona przez kogoś bliskiego lub kiedy zbrodnia zostaje zatuszowana w sposób perfekcyjny.
Jakie były ostatnie myśli lub odczucia Jerzego?
9 Buław (siła) – Cesarz IV
9 Buław (Świadome odczucia)
Dziewiątka Różdżek to karta osoby, która jeszcze stoi ale już chwieje się pod ciężarem. Reprezentuje moment tuż przed upadkiem, w którym człowiek zbiera wszystkie resztki sił, by przetrwać. W aspekcie psychicznym skrajna czujność, napięcie mięśni, desperacka gotowość na atak.
Cesarz (Nieświadome odczucia)
Cesarz na poziomie nieświadomym to archetyp podporządkowania, ale też mechanizmu obronnego przez racjonalizację.
Wspólna dynamika obu kart:
Jerzy był świadomy walki, nie chciał umrzeć. Ale jego nieświadoma część ta głębiej zakorzeniona, już się poddała sytuacji. Nie zrezygnował z życia ale pogodził się z sytuacją, na którą już nie miał wpływu. Jego serce biło w panice, ale umysł… wycofywał emocje, twardniał.
Co było głównym motywem zbrodni?
Księżniczka Mieczy – 2 mieczy (pokój) – 2 kielichów (miłość)
Księżniczka Mieczy (Motyw jawny)
Na poziomie deklaratywnym lub zewnętrznym, motyw zbrodni jawił się jako konflikt intelektualny. Walka o prawdę lub porządek. Próba zdemaskowania lub oczyszczenia sytuacji. Księżniczka Mieczy to archetyp osoby, która nie ufa nikomu, kwestionuje wszystko i działa impulsywnie, pod pretekstem logiki. Jerzy coś wiedział lub powiedział o jedno słowo za dużo. Sprawca chciał uciąć relację, która była dla niego zbyt chaotyczna, pełna napięć, Zbrodnia została przedstawiona jako konieczność racjonalna np. 'on mnie prowokował’, 'musiałem się bronić’. Jawny motyw był więc chłodny, usprawiedliwiony intelektualnie ale to tylko fasada.
2 Mieczy (pokój) (Motyw ukryty)
Pod powierzchnią całkowicie odwrotna dynamika. Dwójka Mieczy to pozorny spokój, który kryje napięcie. To przymus tłumienia konfliktu, nierozwiązany problem emocjonalny zamieciony pod dywan. Ukryty motyw to potrzeba ciszy, wyciszenia wewnętrznego hałasu. Możliwe, że Jerzy wywoływał w sprawcy wewnętrzne napięcie, którego ten nie mógł już znieść. Paradoksalnie zbrodnia mogła być dla sprawcy aktem… uspokojenia.
2 Kielichów (miłość) (Motyw ogólny)
To właśnie esencja tej tragedii. Nie była to zbrodnia z zimnej kalkulacji, lecz czyn emocjonalny. Głęboko intymny, wypaczony przez obsesję, żal, niespełnienie. Dwójka Kielichów w tej roli oznacza miłość, związek. Relację, która była zbyt intensywna. To może być miłość, która nie została odwzajemniona… lub miłość, która przekształciła się w nienawiść.
Zbrodnia miała charakter emocjonalno-intelektualny. Gdzie miłość była prawdziwym tłem, ale zakamuflowana została pod pozorami rozsądku i potrzeby spokoju. Sprawca nie umiał poradzić sobie z uczuciami. Być może Jerzy kogoś odrzucił, zdradził albo po prostu nie odwzajemnił tego. Jednak gdyby przyjąć najprostszą, kluczową interpretację mam na myśli użycie słów kluczy wyglądałoby to tak – kobieta, spokój, związek. Motywem zabójstwa była więc kobieta, która pragnęła spokoju w swojej relacji. Jerzy wnosił chaos do jej związku miłosnego.
Czy ofiara znała sprawcę?
Sprawiedliwość VIII
Sprawiedliwość to karta świadomości, oceny, bilansu i konsekwencji. Reprezentuje związek przyczynowo skutkowy. Relację, która była na poziomie wzajemnych zobowiązań, karmy lub niewyrównanych rachunków. W kontekście pytania – tak ofiara znała sprawcę.
Ale nie była to znajomość przypadkowa czy powierzchowna. Była to relacja, która miała wagę, możliwe że zbudowana na jakiejś formie umowy, zaufania lub zobowiązania. To mógł być ktoś, z kim Jerzy miał nierozliczoną przeszłość, moralny lub emocjonalny dług, albo osoba, wobec której Jerzy podjął decyzję, która uruchomiła ciąg zdarzeń prowadzących do śmierci.
Co zostało ukryte lub zatajone w sprawie śmierci Jerzego?
Rycerz Mieczy – Rycerz Kielichów – Głupiec 0
Zabójstwo Jerzego była produktem starcia dwóch impulsów. Zimnej kalkulacji (Rycerz Mieczy) oraz emocjonalnego uwikłania (Rycerz Kielichów). Te impulsy w efekcie doprowadziły do aktu zupełnie nieprzewidywalnego (Głupiec). Było to działanie sprzeczne, chaotyczne, niestabilne psychicznie. Nieplanowane w klasycznym sensie ale w pewnym sensie nieuniknione. Ukryto, że emocjonalna bliskość z ofiarą była jednocześnie pociągająca i nieznośna. Sam akt mógł mieć w sobie element absurdu jakby ktoś chciał zrzucić z siebie całą odpowiedzialność i powiedzieć – to nie ja, to los, przypadek, impuls. Rycerz Mieczy walczy, Rycerz Kielichów manipuluje, Głupiec chce zacząć nową drogę.
Jakie cechy osobowości miał sprawca?
10 Kielichów – Księżyc XVIII, Rydwan VII
Ten zestaw kart aż pachnie rozszczepieniem osobowości. Fałszywym światłem, które miało przykryć chaos i potrzebę dominacji. Sprawca nie był prosty. Był wielowarstwowy, emocjonalnie rozregulowany i doskonale przystosowany społecznie. Przynajmniej na zewnątrz. A w środku? Iluzja, sprzeczność i głód kontroli.
10 Kielichów (Dobry człowiek)
Na pierwszy rzut oka człowiek idealny. Uczynny, serdeczny, dobrze funkcjonujący w relacjach społecznych. Ktoś, kto mógł być postrzegany jako przykład harmonii rodzinnej, stabilizacji emocjonalnej, wręcz szczęścia. Ale jak wiemy Dziesiątka Kielichów to iluzja spełnienia, często bardziej pokazowa niż prawdziwa. W kontekście psychologicznym osoba przywiązana do zewnętrznego wizerunku. Grająca dobrego partnera, kochającego przyjaciela, człowieka sukcesu. Silne potrzeby emocjonalne. Często tłumione, ukrywane pod maską uśmiechu. Idealizowanie miłości połączone z niskim progiem tolerancji na odrzucenie.
Księżyc XVIII (Podświadoma ciemność)
To centrum osobowości sprawcy. Zaburzenie tożsamości, emocjonalna mgła, działanie w impulsie, paranoja, lęk. Księżyc mówi – Nie wiem kim jestem, ale boję się tego, co czuję. Osobowość z silną tendencją do ucieczki od rzeczywistości. Możliwe elementy zaburzeń psychicznych, uzależnień, projekcji. Sprawca był zafascynowany emocjami ale nie umiał ich kontrolować. Reagował w sposób przerysowany, dramatyczny. To osoba, która tworzy narrację w swojej głowie i żyje według niej. Niezależnie od faktów.
Rydwan VII (Potrzeba kontroli i dominacji)
Rydwan jako trzeci element osobowości to kompensacja. Narzędzie, które sprawca stworzył, by utrzymać iluzję równowagi. Skrajna potrzeba kontroli nad sytuacją i sobą. Nienawiść do bezsilności. Działanie z determinacją, impulsem działania. Nagłym wybuchem, który wydaje się z zewnątrz opanowany ale wynika z chaosu wewnętrznego. Może wskazywać, że sprawca wcześniej doświadczył utraty kontroli np. był porzucony, upokorzony, zdradzony i postanowił odzyskać ją za wszelką cenę. Rydwan w takim układzie to ktoś, kto prowadził siebie ku zbrodni jak generał prowadzący własną traumę na rzeź.
Synteza:
Osoba z zewnątrz uporządkowana, ciepła, z silną potrzebą emocjonalnego połączenia. W rzeczywistości zagubiona emocjonalnie, podatna na wewnętrzne iluzje i fantazje. Działająca impulsywnie, by nie czuć się bezsilną.
Idealizacja + paranoja + potrzeba kontroli = przepis na osobę zdolną do zbrodni z miłości.
Dlaczego Jerzy zginął i jakie wydarzenia doprowadziły do jego śmierci?
Słońce – Niedźwiedź – Koniczyna – Lilie – Skały – Pies – Jeździec – List
Mężczyzna – Żmija – Statek – Bocian – Kobieta – Mężczyzna – Wieża – Kosa
Drzewo – Klucz – Pierścionek – Bicz – Trumna – Gwiazda – Serce -Bukiet
Rozdroże – Księżyc – Chmury – Ogród – Dom – Kobieta – Myszy – Kotwica
Ptaki – Książka – Dziecko – Lis – Krzyż – Ryby
Pierwsze, co rzuca mi się w oczy, to mężczyzna. Drugi rząd, pierwsza karta. Po jego prawej stronie żmija i statek. Wszystkie te karty spoglądają w prawo. A teraz uwaga z prawej strony mamy też mężczyznę, kobietę i bociana, którzy patrzą w lewo. Mężczyzna idzie posłusznie za żmiją, która wyznacza nowy kierunek. Tak, dobrze czytasz to nie on prowadzi. To ona go prowadzi. Żmija jako przewodniczka. Bocian w archetypie to opiekun. A więc mamy trzy postacie. Mężczyzna, kobieta i bocian jako opiekunowie. Pod kobietą trumna i dom. Zabójstwo w domu. Za kobietą mężczyzna, wieża i kosa. Nagła śmierć, szybka, w ukryciu, z zaskoczenia. Jak cios zadany w ciszy.
Gdybyście mogli zobaczyć zdjęcie tego rozkładu… bylibyście w takim samym szoku jak ja. Ale nie mogę złamać zasad – nie wstawię zdjęcia. To mogłoby wpłynąć na karty. Lepiej dmuchać na zimne. W tym rozkładzie jest nawet taki… cyk pokazany motyw związku. Związku ukrywanego, bo nad nim wisiały chmury. To dlatego był trzymany w cieniu? To jest naprawdę przerażająco fascynujące, jak ta talia współgra z moją ręką. Jakby wiedziała jak pokazać rzeczy, o których nie mówi się głośno. Ale dobra… przejdźmy dalej.
Poza tym, co widzę dalej – Dom + Kobieta + Myszy + Kotwica
Kobieta była uwiązana w roli domowej – matki, żony, gospodyni. Ale czuła się w tym więziona. Myszy to długotrwała erozja, która nie krzyczy ale żre. Dzień po dniu. Na pierwszy rzut oka? Tak, banalne… ale… hm. Kobieta, która niszczy dom? Swój? Czyjś? Bo to nie jest jej dom. Ten dom należy do kobiety z drugiego rzędu. Tej, która już nie żyje. Wiesz skąd to wiem? Bo pod nią leży trumna. A ta kobieta… wskakuje jak koń szachowy. Nie frontalnie, nie wprost tylko z ukosa. Do kobiety z drugiego rzędu. To nie jest ta sama kobieta. To zupełnie inna siła. Inny cień. Kobieta, która chce zniszczyć stabilizację rodzinną, której sama nigdy nie miała? Rozwalić to, czego nigdy nie mogła dotknąć? Ale gdzie jest potwierdzenie? Patrz kobieta znajduje się w domu Lilii. Maska spokoju. Pseudoelegancja. Lilie są w karcie Dom. To może oznaczać, że emocje zostały zepchnięte do wnętrza. Zamiecione pod dywan. Wepchnięte do pokoju gościnnego i zamknięte na klucz. To brzmi tak idiotycznie, że aż mózg mi się przepala. Dlatego wróćmy do archetypu Lilii. Kobieta w domu kogoś z rodziny, Ojca. Ojciec w domu rodziny. Rodzina w kobiecie. I krąg się zamyka. Kobieta ląduje w Liliach. Spokojna z zewnątrz, chłodna, niemal eteryczna ale wewnątrz? Wnętrze to już zupełnie inna historia. A jeśli ta kobieta to ta sama żmija, to wszystko nabiera kształtu. To znaczy, że chodziło jej o Ojca. Ojca, domu z ojcem, którego zapewne nigdy nie miała. I dopiero teraz ta linia nabiera sensu!
Co mnie z jednej strony smuci. Ten rozkład… nie daje przestrzeni do rozwinięcia. Jakby milczał z pełną premedytacją. Kosa w swoim domu. Trumna również. Jak dwa zabetonowane fakty, których nie ruszysz, choćbyś krzyczała. Mężczyzna… ukryty w domu Lisa. Wdał się w manipulację i ta manipulacja postawiła na nim krzyżyk, bo – Lis w domu Krzyża. Krzyż zaś poza planszą. Tak jakby finał tej historii był już zapisany, zamknięty, odcięty od dalszych interpretacji. Pozostają jedynie karty przeznaczenia.
Ale one… Ironicznie jasne, mówią wprost – mordercą było dziecko. Dziecko obok Lisa i Krzyża, a dalej po prawej Ryby. I ten łańcuch, który ciągnie się za nim jak cień. Dziecko w domu Kotwicy, niewinność uwięziona. Kotwica w domu Księżyca, emocjonalne przywiązanie. Księżyc w domu Księgi, emocje utajnione. Księga w domu Ryb, tajemnice finansowe lub emocje. Ryby w domu Krzyża, to wszystko prowadzi do cierpienia. Krzyż poza planszą. Łańcuch został zerwany. Coś się urwało. Coś nie chciało już mówić. Energia tej sprawy… jakby zamilkła w pół zdania. A może to nie energia milczy? Może to ja… desperacko próbuję doszukać się czegoś, czego tam po prostu nie ma?
A teraz czas na samokrytykę:
Zgodne z faktami:
Motywem zbrodni rzeczywiście była obsesyjna, toksyczna relacja między sprawcami oraz zemsta za brak akceptacji ich związku przez rodziców. Jednakże nie precyzowałam pytań. Gdyby sprawa nie była wyjaśniona, to sprawdzałabym wątki czy np. Jerzy nie był w relacji romantycznej z kimś innym.
Zabójstwo było starannie zaplanowane z pełną premedytacją. Sprawcy zdobyli wcześniej noże, kombinezony, rękawiczki i zapewnili sobie alibi.
Brutalność i drastyczność zdarzenia, które widziałam w kartach (10 Mieczy), całkowicie odpowiada oficjalnym opisom przebiegu zbrodni.
Chłód emocjonalny i brak skruchy, szczególnie u Zuzanny, były również zgodne z faktami.
Sprzeczne z faktami:
Moje karty sugerowały element impulsywności, działania pod wpływem chwili lub przypadku (to nie ja, to los, przypadek, impuls). Oficjalne śledztwo jednoznacznie potwierdziło jednak, że atak był drobiazgowo zaplanowany, a nie impulsywny. Jednakże jest to część narracji, którą dostosowuje do kart, więc nie jest to duży błąd.
Mogłam błędnie zasugerować dominującą rolę mężczyzny (Kamila), podczas gdy faktycznie to Zuzanna była osobą dominującą, manipulatorką i inicjatorką całej zbrodni. Nie stawiałam kart na poszczególnych sprawców, tylko badałam przez pryzmat pytań. Jednakże w rozkładzie lenormand widać było kobietę (żmije), za którą podąża mężczyzna. Nie skupiałam się na tym, kto wedle kart był rolą dominującą.
Niepotwierdzone, lecz prawdopodobne:
Wskazywałam na silną psychologiczną manipulację, co jest logiczne, biorąc pod uwagę opisane relacje między sprawcami.
Sadystyczne lub perwersyjne tendencje Zuzanny, choć oficjalnie nie zdiagnozowane. Są bardzo prawdopodobne, biorąc pod uwagę brutalność i jej późniejszą dumę ze zbrodni.
Motywy finansowe pojawiły się później. Jako sposób na ucieczkę, choć nie były główną przyczyną zbrodni.